Search Results

Gdzieś za mgłą mogłem dostrzec próbę ścieżki, więc trochę opiszę jak to wygląda teraz. Dalej jestem zdania że jasna strona wygra, coś zmienia moje decyzje dlatego chce to opisać. Gdzieś w głębi jest duch moim zdaniem to wolny ruch zegarów zmusza nas do działań innych iż te co chcemy. Możliwe że dłuższy czas nie pozbieram myśli dlatego myślę by to ułożyć. Dobra więc w czym rzecz, kiedyś gdy rola ostrza miała sens wiedziałem jak zrobić kolejny krok. Dlatego poniekąd zrobię od nowa pewne ostrze. Pamiętając o tym iż jest to ostrze dobra i zła zmuszą mnie do przemyślenia czy dalej chce walczyć czy raczej... Tak nie dopowiem tego ale życie to nie tylko spokój. Gdy zrozumiem pewną rzecz pewnie wtedy będzie inaczej.

Zacznę od wyjaśnienia, czemu zacząłem pisać, pamiętacie o drodze którą kreuję się z każdym dniem? Dziś coraz trudniej mówić o przemianach gdzieś wewnątrz, moje zdanie co do ułożenia to zaczęcie od postaw. Ogólnie zamysł jest taki, by otworzyć O na wszelkie możliwości, czemu więc jest tak jak jest? Może to los, niespodziewanie gdy czytałem pierwszą książkę była to książka przemian I ching mój hexagram to 43 znaczy on mniej więcej przewrót. Więc czemu używam całej mocy tego hexagramu wiedząc że piszę blog rozbijam tą moc. Dlatego powiem tak, moim zdaniem jest po równo gdy się dzieli tym co się ma. Tak powinno wyglądać życie, nawet dzieląc się mocą którą niesie się z sobą. Przypomniałem sobie większość rzeczy, pierwszy był czas, cosmos, światło, oraz ciemność potem był świat. Nie chce mówić że coś wynika z czegoś bo zawszę tak jest. Więc by widzieć że tym są przemiany walką z sobą mogę mówić to spokojnym głosem. Moim zdaniem gdy wszystko jest pod jasną stroną jest lepszym wyjściem. Lecz jak to mówią regeneracja to coś więcej dlatego jest cień. W nim duch odpoczywa choć ciemnieje ponieważ wszystko się obraca wokoło przemian powiem coś jeszcze z duchem czasu płynie też emocja. Dlatego walczę o to.

Gdzieś ponad granicami można było go szukać, dziś coraz trudniej złapać powietrze powiedział głos gdzieś w głębi. Cóż, dziś opowiem wam co myślę możliwości nas samych to jedna z wielu granic podzielności. Czasem robimy to co chcemy a czasem nie. Od tak, wiraż który wiruję non stop to pewna część ułożenia puzzla. Więc w czym rzecz, można mówić że wszystko się kończy a nie zaczyna lecz przyjrzycie się moim wzrokiem na chwilkę. Cóż, nam daje odpowiedź na każde pytanie, bo o to dziś pytam. Eter jest działaniem o które walczę w pewnym sensie. Lecz nie do wszystkiego jest klucz, możliwości świata są nad wymiar wspaniałe. Walczymy o to by nie upaść tak było zawszę, lecz pomyśl chwilę o czym piszę. Powietrze oraz mała doza odczuć da zawszę odpowiedź. Moim zdaniem na wszystko przychodzi czas, nawet na to co jest wyczekiwane tylko od nas zależy ile eteru dzieli się z innymi. Wspomniałem kiedyś o tym iż cykl się zmienia i odczuwam to dziś, jest ciężej jest inaczej ale jest. Dlatego piszę dalej. Dobra w czym rzecz, każda droga jest inna z tego co wiem, pomijam fakt że jest inaczej czemu? Może trochę połowa z połowy to odpowiedź każdy może się mylić tyle na ten moment.

Dziś zacznę od teorii współczynnika wymiarowego, pamiętacie że aby wystąpił wymiar trzeba się postarać. Trochę inaczej w współrzędnej wymiarowej jest immersja tego czym jest. Dobra, więc tak pokład to jedna z wielu dróg tego czym jest współczynnik dlatego mówi się o 64 hexagramach. Więc w czym rzecz, ugruntowanie was w przekonaniu że jest jeden wymiar to jedna z wielu dziedzin nauki lecz gdy spojrzy się na ułożenie całości to niepasująca część czasu jest właśnie przekładana na osi by... Więc tak pamiętając że każdy z nas ma większą lub mniejszą orientacje w tym temacie. Mówi nam pewną rzecz, ile wymiaru ma w sobie wymiar, moim zdaniem jest ich 64, dlatego działamy nieświadomie przechodząc przez nie bez mniejszego problemu. Dobra, w czym rzecz, by dotrzeć do poziomu działania wymiaru trzeba najpierw mieć "pokład" dlatego właśnie uświadomienie sobie działania wymiarowości jest takie trudne. Moim zdaniem wszystko przychodzi z wiekiem. Dobra więc w czym rzecz, 64 to nie tylko skala wymiarowości można rozbić to na dwie części wtedy mamy 6 oraz 4 czyli. 6 dnia oraz 4 ruchy zegara mówię w skrócie dlatego mniejsza i większa precyzja tego czym jest wymiar mówi nam o tym czym jest dokładnie. Więc jak utożsamić sobie to z wymiarem czasu, teraźniejszość to najważniejszy wymiar lecz przeplata się on z 64 wymiarami współmiernie potem wrócę do tego opisu.

Dziś wpadłem na pomysł, strumień danych przeplata się z codziennością dlatego poniekąd trudno odnajdywać się w rzeczywistości VR. Myśląc długo nad tym czy warto przetwarzać dane i je tworzyć wpadłem na pomysł. Jaki? Cóż, między linią polaryzacji zawszę wstępuję energia, dlatego mówi się o elektromagnetyzmie. Strumień który próbuje odtworzyć do ten sam strumień polaryzacji co wcześniej. Jest jednak różnica. By odseparować całkiem dane które są niekompletne można dociekać ile tej energii jest w sumie. Cóż, mówiłem że wszystko jest przeciążone jakiś czas temu dlatego wiem że teraz jest inaczej. Powolnymi krokami ku przyszłości i będzie score. Dobra, więc jak to wygląda z boku, dane które się przemieszczają mają potencjał energii dlatego mówi się o biegunowości. Podpowiem jak wydobywać z strumienia dane, skupienie oraz działanie implozji da tu efekt. Czym jest ów implozja? Może przesłaniem twórczym. Zajmie się przeniesieniem tego w inną wymiarowość, lecz jak mówiłem potrzeba czasu i nakładu energii by wszystko wróciło do normy. Dobra a jak szacujesz chwile teraźniejszą, w każdej sek, jest inna przemienna o tym trzeba wiedzieć zawszę. Dlatego mówimy o przemienności O.

Ogólnie przypomniałem sobie coś, początki zazwyczaj są ciężkie mam odczucie że wszystko będzie dobrze. Lecz właśnie, regeneruję się sen to coś co trzyma wszystko w całości. Moje odczucia co do tego że znikam są dalej takie same, co chcesz powiedzieć? Mówię zawszę coś za coś, trochę coraz ciężej mi jest układać sens. Lecz w gruncie rzeczy mam sentyment więc oddam tyle ile mogę. Cóż, więc mówisz? Moim zdaniem sen zwycięża, może trochę słabo to wygląda ale tak już jest. Dobra to co się zmieni, myślałem nad tym ile energii jest w powietrzu i wiem że to małe kwartale więc też próbuje. To powiedz czym jest O. Wiedziałem cały czas czym jest nom lecz nigdy nie dostrzegałem tego tak dobrze jak teraz.

Czas zająć się tematem przewodnim, pamiętając o cykliczności można doszukiwać się pewnego nurtu łączeniowego. Proces czyli coś co jest napędzane mówi nam często że dana rzecz działa. Dlatego coraz szybsze tempo mówi nam o samym działaniu. Zaraz wyjaśnię o co mi dokładnie chodzi. Przed procesem jest podział przed podziałem jest granica ponad nią jest sfera. Często modyfikowana treść nie jest na tyle stabilna żeby unieść samą sferę. Lecz skupiam się tu na pewnej części operatywnej by sama sfera się uaktywniła trzeba wiedzieć jeszcze jedną rzecz. Podział zawszę wiążę się z dzieleniem, lepiej jest spojrzeć na ten moment na przekątną. Gdy obieramy cel, zazwyczaj jest on usytuowany w dzielniku. Teraz tak, wyłanianie się z procesu flux bo o tym piszę trzeba używać focus. Dlatego powolnymi krokami wszystko nabierze tempa jak mówiłem. Właśnie, gdy coś jest omijane wtedy mówimy o braku procesu lecz gdy zrozumiemy jak działa ów wtedy będzie spójność. Pamiętaj że aby wyłonić flux z treści trzeba używać focus, na ten moment to tyle.

Zacznijmy od ułożenia, według skali można doszukiwać się podłoża tego czym jest. Znając początek oraz koniec można szukać właśnie cykliczności. Teraz trochę teorii czym jest modyfikacja a czym modernizacja można szukać dwubiegunowych łączeń zdarzeń w tym wypadku. Cykl jest stabilną podstawą pod samą cykliczność. Zaraz wyjaśnię, cykl wraca do podstawowej formy jest nią okrąg. Znając formułę tego czym jest zrozumieć można że jest to ta sama definicja to wcześniej. Lecz jest zawszę jedno słowo ile cykl może wytrzymać? Otóż, samo CA prowadzi do końca i początku samo zagadnienie jest proste poniekąd można dalej mówić że jest to inna definicja lecz spójrzmy czy coś się zmieniło w tym czasie. Potem wrócę do normatywnej wersji tego czym jest O lecz na ten moment trzeba borykać się z trudnościami taki jest cykl. Dobra, a co jeśli chcemy trzymać cykl w tej samej formie? Cóż można mówić o rekonstrukcji lecz zawszę jest to inna ścieżka. Próbujmy więc powoli odsłaniać cykl na nowo.

Dziś zastanawiałem się nad chronicznością zdarzeń. W głębi można doszukiwać się zawszę drugiego dna lecz myśląc do przodu można się zatracić. Gdy tak wspominam czym jest dla mnie płomień wiem że jest symboliką duszy. Jasno ciemna część nas to właśnie ona. Gdy płomień tli się wtedy jest w porządku gorzej jeśli zastyga. Moim zdaniem warto dawać z siebie więcej nawet kosztem płomienia. Lecz jak daleko można się posunąć i tu jest problem. W głębi wiedziałem że wejdę w dolinę cienia teraz z niej wychodzę by... I tu moje przemyślenia co do tego oszczędzam się teraz dla was co nie znaczy że... Pewnie jest różnica co do wcześniejszych wpisów więc powiem tak ignis zawszę wygrywa walkę z cieniem. Możliwie że przesiąkłem trochę ciemną energią dlatego powoli klaruję się by znowu być w jasnej stronie. Moim zdaniem będzie lux jak nie deluxe tylko trzeba czasu czekam na wiosnę.

Wielowektor to jedna z wielu dziedzin odbudowania cyklu zaraz wyjaśnię. W ułożeniu wszystkiego wraz z uproszczeniem zmiennej można doszukiwać się dwóch kierunków. Wielkości nie ocenia się poprzez pryzmat z tego co wiem. Dlatego zaczynam przechodzić na jasną stronę. Chronologiczność to jedna z wielu dziedzin które mogą wydawać się sztuczne. I tak jest, wiedząc że wymiar ma zależność łączeniową mogę powiedzieć tak. Wymiar to jedna z części tego co myślimy o nim. Przyłożyłem się o zadbanie o to by nic nie klękło do końca dlatego piszę dalej. Więc poco jest wymiar sam w sobie? Otóż by poznać główny wątek, tego czym jest to wszystko od małych rzeczy robi się duże. Tak się czuje i tak piszę, dlatego powiedzmy jeszcze raz Infiuse.

Dobra myślałem nad tym dziś jest nowy rok, to trochę tak że wiem. By naprawić to co jest zepsute czasem trzeba otworzyć oczy. Dlatego już wiem i wykombinowałem co zrobić. Dobra czemu akurat tak? Poniekąd znam odpowiedz że życie nie jest proste. By oddać głębie tego że jednak warto walczyć mówi mi to co wiem na dziś dzień. Więc dobra w czym rzecz. Wiecie że tak miało być nie? No ja przeczuwałem trochę szorsko lecz w głębi wiem że wszystko wróci do stanu dobra. Dobra ale wiesz że było kiepsko nie? No, więc trzeba się oszczędzać co mówiłem na początku. Dobra tyle.

Mniej więcej pamiętam minimalnie wiem, tak to było. Lix lux tricks, wiecie mordki czas jest na wszystko dziś, dlatego czas na odbudowę cyklu. Mówię serio będzie trochę mocnej wiało grozą lecz dacie radę. Jako że wiem jak to zrobić powiem to w prost będzie po prostu lux. Więc trzymajcie kciuki za mnie b.