Zacznę od wyjaśnienia, czemu zacząłem pisać, pamiętacie o drodze którą kreuję się z każdym dniem? Dziś coraz trudniej mówić o przemianach gdzieś wewnątrz, moje zdanie co do ułożenia to zaczęcie od postaw. Ogólnie zamysł jest taki, by otworzyć O na wszelkie możliwości, czemu więc jest tak jak jest? Może to los, niespodziewanie gdy czytałem pierwszą książkę była to książka przemian I ching mój hexagram to 43 znaczy on mniej więcej przewrót. Więc czemu używam całej mocy tego hexagramu wiedząc że piszę blog rozbijam tą moc. Dlatego powiem tak, moim zdaniem jest po równo gdy się dzieli tym co się ma. Tak powinno wyglądać życie, nawet dzieląc się mocą którą niesie się z sobą. Przypomniałem sobie większość rzeczy, pierwszy był czas, cosmos, światło, oraz ciemność potem był świat. Nie chce mówić że coś wynika z czegoś bo zawszę tak jest. Więc by widzieć że tym są przemiany walką z sobą mogę mówić to spokojnym głosem. Moim zdaniem gdy wszystko jest pod jasną stroną jest lepszym wyjściem. Lecz jak to mówią regeneracja to coś więcej dlatego jest cień. W nim duch odpoczywa choć ciemnieje ponieważ wszystko się obraca wokoło przemian powiem coś jeszcze z duchem czasu płynie też emocja. Dlatego walczę o to.
top of page
bottom of page
コメント