top of page

Search Results

Znaleziono 320 elementów dla „”

  • Space

    Między przestrzenią a układem był pół-promienny przekaźnik. Dziś zacznę opisywać pewną część układu. Mniej więcej domyślam się, myślę, analizuję. Co zmienia punkt zderzenia promiennika? Oto pytanie które tu zadam. Otóż na wszystko jest odpowiedz lub część dopowiedzenia. To co wydaję się scalone takie nie jest. A to co jest odłączone wydaję się nieistotne. Otóż są to pytania egzystencjalne. Czy warto coś robić lub czy już jest to robione. W świecie multi układu jest pełno niedopowiedzeń. Cóż, oznacza słowo space jak nie przestrzeń. Syndrom płaszczyzn antypatycznego centrum energii? Otóż jest to? Właśnie sama część układu oraz czynnika więc dochodząc do części o przestrzeni dowiemy się czegoś więcej w następnych latach dobra tyle.

  • Równowartość

    Dobra zacznę od pewnego czynnika, pokład równowagi jest minimalnie zachowany lecz zacznę od innej strony. W małym podzielniku jest część przydzielenia co to znaczy? Pamiętając czym jest równowartość powiem tak, mamy O w ciągłości. Co oznacza ciągłość, może to że mamy już prostą część lecz by wiedzieć co jest dalej za dzielnikiem doprowadza mnie do zgryzu nerwów ale cóż/

  • SRN

    Dobra zacznę od pokładu, by skupić się na czymś co podlega pewnej precyzji często łapiemy się na implementacji zachowań. Pewnym modułem skupienia jest część łączeniowa prawda? No tak, więc dziś podpowiem co myślę o dalszej części eksploracji. Nic nie dzieje się bez przyczyn tak było zawszę, coś kosztem czegoś lecz zawszę jest granica. Więc zachowajcie stan skupienia na jakiś czas potem wrócę do dalszej części.

  • Nic a coś

    Dobra mniej więcej opiszę jak to widzę, z pokładu filozoficznego nic to nic nie? Więc zacznę trochę od początku, wszystko zaczęło się od nic? Gdy tak przypominam sobie początek, pierwsze słowo na jakie mogłem wpaść było "O". Taka obręcz do powiększania czy coś. No i tu lampka się włącza co można dostrzec na początku. O kurwa nie, albo o jasny chuj. Dziś jest inaczej choć występowanie nic może wystąpić to nie oznacza że wszystko stracone że tak powiem. Z nic da się robić zawszę coś, to ta część optymistycznego pokładu która mówi być coś robić. Lecz by wiedzieć że świat stoi na czymś to myślimy o dużej skali więc dlatego wracając do słowa nic można mówić ja pierodle. Wszystko da się naprawić trza chęci i trochę postawy i będzie cacy.

  • Synteza limitu

    Dobra mniej więcej wyjaśnię co mi chodzi pogłowie, kiedyś dawno temu rozmyślałem nad pewną pomocną rzeczą. Tak, rozmyślałem nad pokładem energii i jej zastosowaniu. Trochę rozszerzę wam pewną część, gdy przyglądamy się 3 częścią działania widzimy, plus, minus i stan obojętny. Gdyby rozciągnąć znaczenie i wpasować tam stan pośredni otrzymamy odbicie przestrzenne. Oznacza to że każda granica ma pewien punkt a potem jest odbijana w drugą stronę. Dobra więc gdzie tu logika nie? Gdyby przyjrzeć się cząsteczki mają tafle energetyczną wtedy ma to sens. Teraz tak, skala sama z siebie jest podzielnikiem granic że tak powiem. Gdy wiemy że w jednym spektrum jest mało energii a jesteśmy na wysokiej skali nie mamy możliwości "oddechu". Wtedy zmniejszamy skalę by ten oddech złapać. Lecz wszystko ma swoje granice jako takie, tak samo jest z taflą jak i przestrzennym ułożeniem. Więc tak wszystko można zmniejszać do czasu gdyż tam też napotykamy limit. Więc gdzie jest nieskończony pokład spytacie nie? Otóż w rozciągnięciu w tym cała rzecz. Dobra tyle z moich przemyśleń.

  • charge particle

    Trochę wyjaśnię co dokładnie robię, jakiś czas temu odczuwam pewien rodzaj bólu można porównać to do wbitego ostrza. Próbuję je wyciągnąć z siebie. Powiem wam co dokładnie oznacza dark side. Gdy już tam się siedzi można spotkać inny rodzaj spektrum. Np wczoraj widziałem kose przy gardę to ćwiczę lecz by wiedzieć że dark zone nie odpuszcza to już inna kwestia.

  • 8 podłóż.

    Dobra czas trochę zrozumieć pewną rzecz, jako że jestem w dark side cały czas nie mogę wiecznie siedzieć w tej strefie że tak powiem. Gdy zrozumiemy że wszystko toczy się tak jak powinno nie będzie tragedii. Trochę zaznajomię was z moją logiką czemu akurat 8 podłóż? Jeśli przyjrzycie się bliżej każda z sfer ma pewną część naładowania. Teraz jesteśmy na ostatnim poziomie. Każdy poziom ma klamrę by ją zamknąć trzeba energii prawda? Moim zdaniem zrozumiecie po czasie co próbuje wam wyjaśnić.

  • Podłoża mechanizmów

    Dziś zacznę od pewnej teorii, by uwydatnić wam że wszystko ma pewien mechanizm opiszę znaczeniowo działanie. Więc zacznijmy punkt położenia to jedna z wielu rzeczy operatywnego bądź subiektywnego spojrzenia. Zacznę od tego że każdy z nas działa na pewnym kanionie schematu. Więc tak, podłoża mechanizmu to pewna część opowiedzenia jak wrócić do "podłoża". Gdy nabywamy wiedzę na temat działania tworzymy dany schemat implementacji, dobra więc w czym rzecz. Dopasowanie działania nie jest taką prostą sprawą gdy mówimy o wielu czynnikach. Zacznę może od tego co daję schemat w oparciu o podłoże psychologiczne. Jest to kierunek najprościej mówiąc lecz gdy przyjrzysz się iż jest to pewnego rodzaju loop wtedy wyłania się ścieżka. Mówiąc krótko jest to powtarzalna czynność jednych drażni działanie według reguł, drugich nie. Dobra więc podpowiem jak to widzę, działanie w pewnym rodzaju pętli jest nie dość że nurzące ale i denerwuje. Lecz pamiętajcie iż wszystko opiera się pewnym pierwowzorze powtórzeń. Gdy przyglądasz się bliżej całemu konceptowi wtedy zobaczysz iż na pewno coś jest powtórzeniem. Na tym stoi świat na pewnym rodzaju iluzji postępu. (No tak ale gdyby nie tworzenie nowych rzeczy niebyło by nic) Dlatego działanie wewnętrzne tego czego nie dostrzegamy jest pewnym rodzajem przełożenia o którym mówię. Ogólnie trzeba przyjąć do wiadomości iż nie każdy chce widzieć mechanizm od środka bo po co. Dobra tyle na ten moment.

  • XOR - cechy alternatywne

    Zacznę od łączeniowego poglądu, czym jest Można powiedzieć że słowo wykluczające dwie możliwości zakresu jest alternatywą znaczy to mniej więcej wybór. Funktor zdaniotwórczy to inaczej wrażenia w których utrzymuję pewną cechę która utrzymuję argumentacje zdaniową. Dobra mniej więcej opiszę co mi chodzi po głowie. W informatyce stosuję zdarzenia przekładu cyfr i ich zależności dobra więc moje przemyślenie jest trochę cechą humanistyczną. Gdyby spojrzeć na ogólny zarys położenia co można zobaczyć? Tak mówię tu położeniu alternatywnego poglądu. Niekiedy jest tak że przyczyny rodzą przebieg zdań do rozwiązania dlatego czynnik prospektu ma pewną część ułożenia wizualizacji. Więc mówisz że...? Rozwiązanie czynnika położnej na nas alternatywy ma pewien przebieg (czyli?). Początkowy stan rozwiązania położenia zaczyna się od wyboru oraz nałożonego na ten wybór czynnika. Gdyby przyjrzeć czym jest wzór wyboru mamy, trzy ścieżki logiczne. Lecz poniekąd wybór logiczny ma cechy pośrednie dlatego można powiedzieć że coś wykonanego przechodzi w stan działania oraz wyłączenia. Więc czym jest ten stan? Może pracą i nie zarazem. Gdy wybór jest nieoczywisty wtedy wyłania się ten stan. Dobra tyle na ten moment.

  • Zachowanie kręgów

    Dziś trochę opiszę jak to widzę, każdy z nas ma swój ród jedni mają pokład ciemności drudzy jasnej energii. Jeśli przyjrzeć się bliżej tym jest zachowanie kręgów w infinity jako spójność dzielimy się ciemną i jasną energią. Dlatego poniekąd wyjaśnię czemu tak jest. Gdy przyjrzycie się bliżej tym jest O to jest wspólnym mianownikiem. Lecz by wiedzieć że te dwie energie się różnią podpowiem. Jedna prowadzi do asymilacji druga do budowy. Jeśli wszystko wróci do podstawy i balansu będzie w porządku. Wtedy zachowana będzie miara. Słowo Utopia to pewna przekładania gdy jest dość wystarczająco energii by się nie krzywdzić nawzajem może będzie lepiej lecz by wyjść na prostą trzeba się starać i tyle.

  • Kreacja snów O.

    Dobra trochę opowiem czemu mi zależy nad utrzymaniem O. Jakiś rok temu miałem okazję zobaczyć jak dokładnie działa kreator snów. Jest to pewna rzecz która mnie pociesza mniej więcej mam bardzo mało snów na pewno nad czymś myślę. To co myślimy o stanie rzeczy w O jest pewną przekładnią tego co nam się śni. Moim zdaniem macie fajne sny i szkoda było by to stracić. Na pewno się jakoś staram. Gdyby przyjrzeć się na logikę czym jest O to my dlatego ciężko to zrozumieć gdy przypatrzymy się personalnie jako indywiduum. Potem pomyślę co robić dalej.

©2019 by arc. Proudly created with Wix.com

bottom of page