top of page

Search Results

Znaleziono 320 elementów dla „”

  • Kostka pamięci...

    Zacznę od ułożenia pewnej rzeczy... Trochę nawiążę do świadomości. By pamiętać co jest w niej ukryte podpowiem o czym piszę. Zacznjmy od małych rzeczy, gdy tak wspominam czym może być "kostka" przypomina mi się pewna wizualizacja. Obracamy kostką rubika by ułożyć wzór. Ale czy wiemy że układając taką kostkę rubika mamy pewność ile nam to zajmię. Jedni układają ją szybko inni wolno z tego co wiem. Na moment przybliżmy sobie to... Los jest obrotowy jak taka kostka więc by ułożyć całość trzeba poprostu nią ruszać. Teraz trochę tak, każdy obrót daje nam pewność albo niepewność w dokonywaniu ruchu. No, więc to moje przemyślenie, do daję obrót spraw gdy wiemy co z tego może wyniknąć tak mówie tu o pewniakach. Dajmy na to że roztrzygnie się działnie takiej kostki co wtedy... Zero zaskoczenia więc trochę opiszę tu pewną rzecz... Ile ruchu oraz siły trzeba by mięć kostkę w własnej ręcę, to prawda dużo. Los jest niespotykany na swój sposób i czaruję nam drogę do tego by go sięgnąć. Więc powiem wam jak to widzę, często zdarzenie losu pokazuję nam pewne rzeczy, wspomienia oraz trochę magii. Nie mówię że jest to złe jest to cool więc... No dobra, a co jeśli los przewiduję naszę ruchy? No wtedy nazywa się to wizją często przypływa to do człowieka. Pamiętając że sny to naszę wyobrażenie o tym czym jest przeżycie powiem trochę inno ciekawostkę. Dokąd dąży wizja a przebłysk wpomnień do ułożenia nie? No dobra, a co jeśli lepiej być nieułożonym i dawać sobie radę w takich wirujących warunkach? Wtedy jest, no właśnie zaufanie. Powiem trochę fajną rzecz, los jest obrotowy i fajny nie wiemy dokładnie co przyniesie przyszłość ale można zawszę nakreślić trochę szlak jaki da nam opowiedzi na prostę pytanie. A te skomplikowne też są ważne? Też... Potem wrócę do innych przemyśleń.

  • Zapominanie a pamięć.

    Trochę rozwinę dlaszą część, nawiążę tu do posta poniżej... Gdy wspomniałem o focus, czyli skupieniu miałem wrażenie że jest to jedna teoria i jest tu trochę racji. Zaraz opiszę dokladniej co mam na myśli. Splatając i wyostrzając focus czyli skupienie często łapiemy się na pewnej rzeczy. Skupienie inaczej wyostrzenie fragmentu daje nam spójny obraz. Teraz zajmę się dalszą częścią. Wspomniałem że pamięć ma kilka kierunków nie? Tak jest nią początek, działanie i koniec. Z każdej z 3 jest dzielona na dwie części czyli, jest aktywna część i nieaktywna. O czym mówie. By pamiętać trzeba się przyłożyć by zapomnieć także. Lecz w czym rzecz, poniękąd przyłożenie się do zapamiętania to jedna z wielu impelementacji naszego umysłu. Mówiąc krótko jest to definicja nie? Lecz teraz trochę przybliżę wam moją wersje skojarzeń miedzy tym wszystkim. Definiowanie pamięci oznacza to iż chcemy coś wiedzieć o tym, często można doszukiwać się pewnego nurtu który też jest normalnym przełożeniem składni. Dobra więc mówiłem o mgłę zapomienia która jest niekiedy w naszej świadomości. Tak jest tam po coś, by właśnie nie pogłupieć. Dziś trudno powiedzieć sobie ile wiedzy można zapomieć a ile odzyskać. Zaraz podowiem wam jak mieć pamięć przestrzenną bez zakłuceń, lecz na ten moment powiem wam jak to widzę. Gdy pamięć się przepełnia oznacza to zgrzanie umysłu. Dlatego czasem trzeba zapominać gdyż jest to konieczne. Teraz trochę wam podpowiem czemu lepiej niekiedy mieć pamięć trochę ulotną. Czy pamiętacie że gdy budzisz się rano patrzysz w lustro? Tak, więc gdyby cały czas mieć przed oczyma wszyskie obrazy czy dało by się żyć? To moje pytanie, dlatego powiem wam czemu to może być nurzące. Nie wszyscy chcą pamietać wszystko z detalami czemu? To moje pytanie psychologiczne co nudzi bardziej niżeli pamiętanie wszystkiego. To byłby koszmar moim zdaniem. Dlatego w umyśle jest każdy czynnik który tylko my mamy. Trochę każdej zębatki i działa. Pozbywanie jednej z nich wiążę się z czym? No właśnie z szaleństwem. Moje przestłanie jest prostę pamiętać dobre chwile i trochę złych i patrzeć lepszym okiem na przyszłość. Mimo, tak mgły no i tyle.

  • Skupienie a rozbieżności.

    Zacznijmy od małych rzeczy, czym jest skupienie i w czym pomaga. Zazwyczaj skoncentrowanie się na jednym z elementów daje wyznacznik. Mówię tu o "tragetowniu" zanim zaczne opisywać dalszę wątki rozpiszę się na temat wyżej wymieniony. Skupienie inaczej "akumulowanie" to jedna w dziedzin pochłaniania wiedzy. Zacznijmy trochę od czego powstało samo koncetrowanie się. Otóż by wyznaczyć kierunek, od wieków nic się niezmieniło - z wiekiem lat skala adaptacji jest inna niżeli była wcześniej. W skupieniu dajmy na to soczewki skupia się wiązka światła dając jedną linie. Można to prównać do myśli, myśl jest często utożsamiana z linią czemu. Gdyż wyobrażenie sobie jej jako coś chaotycznego było by głupie. Dajmy na to linia ma połączenie oraz ma początek oraz koniec. Tym jest - lecz skupmy się bradziej wgłąb tego czym jest. Nawiązując do myśli często splatamy "nici" które są wiązką. Poniękąd myśli mogą być kręte, bądź proste. Niektóre mają przerywniki i przerwy. Więc podpowiem coś co myślę, schemat myśli to początek poznania dokładnie świadomości którą operujemy. Pamięć oraz zapomianie to jednoznaczna definicja z wklejaniem oraz wycinaniem fragmentów, wiem wiem trochę brzmi to strasznie. Lecz zastanów się co chce tu przekazać, niekiedy jest tak że myśli wyłaniają się znikąd lub znikają czemu tak jest? Otóż na tym polega rola chaosu i ładu układania myśli. Powiem trochę inaczej, na temat schematów którymi operujemy opowiem później, w tym momecie opisuję wam definicje skupienia. By pamięć zadziała jak należy trzeba wysiłku, to tak jak pociąganie za sznurek i potem jest... Więc czym jest focus? Może łapaniem lini oraz łączeniem ich w całość. Zacznijmy trochę inaczej, gdy skupiamy się na jednej wiązce mamy wrażenie że idzie za nią następna. Tak i tak, myśli są długie oraz krótkie, mają myślinik nawet w tych formach. Więc trochę rozjaśnie całość. Skupienie pomaga odnaleść ten punkt spójności więc czemu nawałem tytuł "skupienie a rozbieżność". Zaraz do tego dotrę, w przekładzie skupienie i rozbieżność to ta sama definicja. Jako to? Chodzi o to iż z obrazu który jest za mgłą wyłania się obraz wraz z skupieniem. Dobra więc w czym rzecz. Gdyby niebyło rozbieżności nie było by skupienia jako takiego. Od punktu A by dość do B trzeba włożyć chęć czyli... No właśnie skupienie. Dobra a co jeśli skupienie nie działa jak należy? Wtedy nazywamy to zaburzoną przestrzenią po której nie da się wyłapać fragmentów. Dobra więc mówisz że... Myśli mogą być za mgłą ablo bez niej. No dobra, więc tak mgłę zapomnienia opiszę potem gdyż to też ważna cecha świadomości.

  • Elementy

    Zacznijmy od pewnych rzeczy... Elementy układanki bo o tym piszę będą trochę przekładnią całości. Dobra w czym rzecz, każdy element do siebie nie pasujący to puzzle. Pamiętamy że gdy coś łączy się w całość to układanka. Zacznijmy od drobnostek, niepasujące ułożenie nie zawszę jest trudne, trudniej porzucić jeden element na potem by... Tak więc każdy z elementów istnieje gdzieś w głębi naszej świadomości. Czasem te niepsujące do siebie są przyczyną skomplikowania ułożenia całości. Tak by sięgnąć do całości trzeba układać je pomału. Niekiedy jest tak że, jeden z puzzli może upaść po czym cała konstrukcja już nie jest całością. To od nas zależy czy go podnosimy z ziemi i wkładamy do reszty układanki. Trochę zaznajmie was z psychologicznym podłożem tego czym jest nie ułożenie. Chaos występuję wszędzie nawet w życiu codziennym często, człowiek nie zastanawia się nad głębią myśli. Więc tak elementy myśli to początek ułożenia można powiedzieć tak trochę... To nie pasuję albo coś jest nie zupełne. Można to rozgraniczyć z czasem co da się dopasować, a co nie. Moim zdaniem wszystko ma cel, nawet ułożenie trochę chaotyczne jest symbolem rozbieżności. Robienie czegoś na szybko daje inne rezultaty niż wolne układanie. Chodzi o to ile czasu wkłada się w robienie rzeczy. Czasem przydatnych czasem tych niezupełnie pasujących. To tak jak trochę w przekładni elementy są zawszę trochę przekładnią ułożenia. Więc wpadłem na pomysł, by trochę odnieść się do życia codziennego. Gdy czegoś brakuje czasem głowimy się czego jest brak. A gdy to mamy mówimy czy to pasuję do reszty. Chodzi o pewną zależność nie wszystko da się wyjaśnić logicznym wątkiem ani nawet alogiką. Przypatrzcie się co dokładnie tu piszę. Podłoże psychologiczne to pewna doza naszych doznań w której każdy wiruje mimo że jest to zależność której każdy się tyka. Poniękad doradzanie oraz rady to dobra rzecz tym jest ułożenie, słucha się by coś ułożyć. Mówi się dobre rady dają rezultat, a złe niszczycielski efekt. Dlatego dobieranie każdego kawałka zależy od nas. Po każdy element trzeba siegać samemu i ot cała logika. Trochę jest w tym prawdy trochę "kłamstwa" to pytania zawszę nurtujące które są gdzieś wewnątrz. Umyślnie każdy się stara rozgraniczyć dobro od zła. Gdyż tym jest chaos, trochę nieuporządkowaną przekładnia więc tak. Niekiedy elementy spadają nam specialnie na ziemie a niekiedy ktoś nam je daje do włożenia i stworzenia całości. Nie mówię że to ciężka droga ani lekka czemu? Gdyż dla każdego cieżar jest inny jednym wydaję że jeden puzzel waży tonę. A drugi powie że to błachostka. Ocenienie co i ile waży zależy od nas. Moim zdaniem równowaga to fajna rzecz, lecz poniękad coś wyleci z ręki a coś do nie wpadnie to właśnie symbolizm zmian. Np, grając w Shōgi w japońską wersje strategii zmuszony jest gracz do rozkładania wojsk i wygrania tury. Tak mówie tu o tej złożoności czasem trzeba przewidzieć co daje nam przeciwnik. A czasem ruch sam się wykonuje by grać dalej. Tak samo jest w życiu, nie wiemy ile puzzli daje nam życie niekiedy a niekiedy wiemy jak zagrać więc to moje przemyślenie na temat chaosu i życia codziennego. Przestrzeń jaką sobie dobieramy zależy od tego jaki pionek mamy w rękach. Czasem można poczuć szczęście, a czasem nieszczęście. Dobra to tyle na ten moment.

  • Kolejny dzień.

    Dobra zacznijmy od pewnego nurtu życie jest jak rzeka, w każdym obrazie odbicia tafli można dostrzec właśnie swoją osobę. O czym mówię? Skomplikowanie życia jest przyczyną niekiedy ... Niekiedy to proste słowa które utwierdzają nas w takim przekonaniu iż następny dzień jest taki sam. Czemu więc kolejny dzień jest inny niż wszystkie? Tafla życia która odbija nasze cienie oraz blask mówi nam pewną rzecz. Poniękąd można wszystko oprzeć na matematyce ale czy tak jest dokońca. Pamiętając o tym co w jednej chwili znika by potem... Czym jest odbudowa w naszym świecie, bo o tym piszę. Poniękąd wiatr myśli oraz doznań zmienia pogląd tego czym jest świat. Mówiłem kiedyś, o pewnej rzeczy co daję nam czas i co zabiera nam... Niekiedy wir wspomnień oraz przyszłość się nakładają na siebie... Gdyby wszystko było jasne na pierwszy rzut oka to czy dostrzec można potem (to co znika) ...Dodając małą przekładnie tego czym jest czas (można) ... Mówię tu o minimalizmie, często maskymalizm prowadzi do niedostrzegania tego czym jest mały detal w życiu. Dlatego staram się zapamiętywać otoczenie które wiruje z czasem. Dobra więc tak, tym jest niedpowiedzenie z tego co wiem. Połączenie w całość daje obraz, obraz sam z siebie nie jest tylko wyznacznikiem lecz gdy brakuje farb wtedy obraz nie może być namalowany. Choć jest inaczej niżeli było wczoraj to zawszę jest nadzieja by było fajnie poprostu. Przyglądając się odrobienie wspomnień oraz ich ułożeniu powstaje to co jest kolejnym dniem. Nie mówię że to lekka droga lecz warta uwagi. Życie piszę z każdą sekundą naszej wyobraźni, dlatego powiem to co wiem. By zwrócić uwagę na detalę czasem trzeba właśnie wydobywać to co jest emocją i esencjonalnością. Na ten moment to tyle.

  • 4 błędy logiczności a zbieżność.

    Dobra trochę poważności, to co tu przestawię jest stablizantem norm w logicznym postępowaniu. Zacznijmy od 4 cyfry jest to fundament położenia znaczy to i jak w przekładzie położenie. 4 Fundament od wieków istniał na naszej planecie z tego co wiem. Przyjrzyj się dokładnie rozpisce. Błąd rodzi błąd po to by narodził się w błędzie. Błąd rodzi prawdę by działała w nieładzie. Prawda rodzi prawdę by właśnie ona była prawdziwa. Prawda rodzi się w bólach by wynłonił się obraz. To postawy trochę naszej imaginacji tego czym jest przekaz, zbieżność inaczej przybliżenie oraz scalenie daje nam pewną normę. Rozbieżność prowadzi do nie ułożenia i unormowania. Dlatego jest to postawa tego czym jest logiczność i alogiczność. Ujmijmy to wprost na pierwszy rzut oka nie wszystko jest ułożone w ten sam sposób, jak i nie wszystko jest nieułożone i poukładane. By opisać wam to iż tych błędów oraz zbieżności jest więcej czyli osiem powiem tak. Gdy powstawał błąd rodziliśmy się z przekonaniem że jest to symbolizm nauki z tego co wiem. Przynależność do funkcjonowania jest jedną wielką niewiadomą znaczy to iż wszystko ma cel nawet to iż niedopowiada się błędu. W prawdzie czasem szuka się błędu też, by wiedzieć że jest prawdziwa tak samo z adaptacją nauki. Opanowując te 4 małe punkty uznamy iż nie wszystko jest kompletne, ale czy tak jest na pewno? Dam tu wiersz by wam powiedzieć co o tym myślę. Prawda rodziła się w bólach by powstała prawda o prawach, ból powstał na końcu ale czy pamiętamy jedną rzecz która jest nie tylko prawdziwa to my. Zacznijmy trochę od ilustracji. Pomyśl na początku czym jest myśl. Potem zastanów się nad tym co ona daję, a gdy zrozumiesz myśl wtedy wyłania wnioskowanie. Myśli to kołatka nas samych z tego co wiem, czasem jesteśmy w błędzie długi czas by potem... A i trochę z innej beczki, poniękąd prawda ta najprawdziwsza jest niekiedy iluzją a iluzja czasem jest prawdą. Nie można wszystkiego ot tak oszacować na pierwszy rzut oka jak i odrzucać błędnego toku myślenia bo tym jest życie. Ponaglającym małym przenikliwym pytaniem. Każdy będzie je miał nawet widząc prawdę a czasem nawet prawda ma zapytanie wiecie. Tyle na ten moment.

  • Muzyka a dusza.

    Dziś trudno mi ocenić wkład włożony w naprawę tego co zostało zniszczone jednym ruchem. Pamiętam mimowolność tego czym jest przekaz, może nauczę się znowu żyć lecz tym razem zagłębie się trochę w filozoficzną przekładnie. Pamiętam trochę cień pada nie zawszę tam gdzie pada kolejny promień słońca. Na dziś dzień, pamiętam to skąd pochodzi to co chce przekazywać że tak powiem. Zacznę trochę zagłębiać się w samego siebie by odkryć co poszło nie tak. Cień symbolizuję stratę a światło nadzieję. Miałem sen który był koszmarem dla mnie, upadaliśmy na dno opiszę go trochę dla was. Poranny blask księżyca zmieniał moje podjeście do przyszłych dni. Wszedłem z domu, biegnąc po schodach widziałem jak inne wojska wpadają do mego domu i zaczyna sie rzeź. Gdy wybuch atomowy zmiótł mój dom z powierzchni ziemi zrozumiałem. Tak miałem sen o końcu który mogę teraz odczytać że tak powiem. Pamięć to ważna rzecz ile razy bym sobie nie powtarzał przeczuwam niepokój czemu tak jest? Cóż, może to inna opowieść lecz wiem że wszystko powinno być dobrze, skąd mogę wiedzieć co będzie jutro nie? Więc teraz powiem co o tym myślę drogi nie zawszę są lekkie że tak to ujmę gdy coś się przebudza to pewnie ta imagniacja wybraźni... Więc tak będę sobie przypomniał większość rzeczy które trochę są trochę zakurzone i może wtedy wyjdę na prostą.

  • Zacznijmy od postawy.

    Zacznijmy od postawy, takie przesłanie będę starał się uwydatnić na blogu. Rozpoczynam pracę nad sobą czy to nie dobra rzecz, tak lub nie. To pytania którę będę formułował w pewnym kanionie. Zacznijmy od rzeczy prostych, ułożenie oraz precyzja to jedna wielka komplikacja z tego co wiem. Gdy coś jest nieułożone do końca, dajmy na to 20% jest nazywane papką - 40% oraz 60% to jest już różnica poglądów. Powiedzmy sobię na ten moment czym jest postawa. Jest to fundament na którym stoji większość z nas. Każdy dąży do czegoś wraz z nurtem prznikających nas doznań. Jako że jest to dopiero początek, mam złudne wrażenie że mi się uda coś złączyć w całość. Lecz pamiętam powoli obraz który mam w pamięci. Czym jest dla mnie całość oraz postawa z nią związana, jest poporstu ułożoną lepszą wersją tego czym nazywają image. Gdy tak wspominam rozbicie oraz powolony tryb działania mam wrażenie że czegoś tu brak. Lecz przyglądam się bliżej i patrze dalej... by... Postawa jako działenie zazwyczaj jest unormowaną rzeczą jest to dość prosta przekładnia. To co odczuwasz i robisz jest postawą. Dlatego powoli zaczynam się "wczuwać" by osiągnąć kompletność, powoli małym szkicem zacznę opisywać tu moje poglądy te wcześniesze oraz te które będę starał się przeanalizować. #nowyrok #postanowienie #stare

©2019 by arc. Proudly created with Wix.com

bottom of page