top of page

Search Results

Znaleziono 320 elementów dla „”

  • Spięcie

    Dobra udało mi się przetrwać, minimalnie będzie lux. Już myślałem że mi czacha wyparuję w kosmos, bym powiedział że przeżyłem spięcie energetyczne. Dlatego cieszę że mam czachę w całości. Potem wrócę do kontynuacji.

  • Sinusoida

    Zacznijmy od funkcjonalności gdy przypatrujemy się częstotliwości czyli (częstości) występowania cykli nakładających się na oś czasu mówimy o częstotliwości. Częstotliwość jest to wielkością fizyczną która określa występowanie okresowe "zjawiska" nakładające się na oś czasu. Hz to jednostka SI opisująca ją właśnie, 1 herc odpowiada występowaniu jednego zdarzenia (cyklu) w ciągu 1 sekundy. Gdy rozważamy napięcie drgania pulsacyjnego fali mówimy o położeniu wartości. Przesuniecie fazowe oraz jego regulacja położna jest na współczynniku sek, gdy mówimy o pulsacji opieramy powtarzalność wartości czyli jak szybko dany punkt zmienia wartość. Jest to techniczna część jak szybko obraca się skala. Dobra więc współczynniki nakładania się wartości to cecha sinusoidy można określić to tak, jeśli czynnik nałoży się na drugą częstotliwość wtedy fazy powtarzają w swój czynnik. Potem wrócę wrócę do dokładnego opisu.

  • Archetyp - teoria

    Dobra czas zabrać się za grupowanie definicji, gdy rozdzielimy słowo archetyp mamy znaczenie łączeniowe czyli arche -początek oraz typ czyli część łączeniowa. Gdyby oprzeć wzorzec definicji z skąd pochodzi dany element wtedy zapożyczamy właściwości archetypu. Można powiedzieć że jest to początek opowieści z której nabywamy znaczeń. Gdy obieramy dany schemat bądź rozbijmy go docieramy do sensu schematów można powiedzieć że jest to kolej nauki. Więc tak mamy pierwowzór czyli początkowy schemat by potem oprzeć się na jego funkcjach. Każdy element współdzielony bądź niezależny od wzoru jest elementem. Lecz by wiedzieć skąd coś pochodzi trzeba głębi. Początki są nakreślone przez nas w czasie nauki po czym tworzą dany schemat. Więc tak, mówiąc o archetypie mamy do czynienia z opowieścią o początkach pierwowzoru. A gdy widzimy daną skalę wtedy mierzymy ją po przez kolejny stan. W stanach nieświadomości a świadomości jest różnica splotu wydarzeń. W nieświadomym stanie brak oszacowania a w drugim jest cecha łączeniowa. Np, położenie czynnika w świadomości to cechy zbioru z którego czerpiemy a gdy mówimy o archetypie mówimy o zbiorze z danych lat. Dlatego skala w jakiej ujmuje się cechy jest tak ważna. By rozróżnić skąd pochodzą dane wzorce trzeba przyjrzeć się odkąd historia się kreśli. Łączenie znaczeniowości było początkiem a zbieranie i przetwarzanie to kolejna część logiczności. Zawszę są części które układa się kolejno chronika pozwala na to by same cechy były spójnością. Potem wrócę do innej teorii.

  • Schemat⌜ĉă⌝

    By rozpocząć zacznę od rozszerzenia, gdy przyglądamy się głównej części na której opiera się schemat > przypatrujemy się > czynnikowi. Każdy symbol ma swoją specyfikacje dajmy na to, ☉ symbol słońca jest umiejscowiony w tym symbolu <. Trochę rozciągnę zależności by wiedzieć na czym opiera się część produktywna trzeba użyć schematu. Czynności bez ułożenia nazywamy chaosem a te które układamy łączymy z miarą. ⌥ symbol opcji można tłumaczyć w ten sposób lub gdy opieramy operacje na symbolu ⊡ mamy tą zależność. ◌ To jedna z części która jest ułożeniem dobra więc w czym rzecz. Gdy układamy zależność ☉ do ◌ wtedy powstaje łączenie w którym jest schowany hex. Operacje na symbolach są zależnością która można czytać w dwojaki sposób. Sama definicja to część położenia gdy zrozumie się zależność symboli technicznych wtedy jest spójność.

  • ◦❮❯interakcja

    Dobra czas zabrać się definicje, by zacząć od formowania słowa interakcja trzeba przyjrzeć się budowie tego słowa. Inter jest członem słowa od "pomiędzy" a druga cześć pochodzi od ruchu. Samo słowo interakcji odnosi się do działania w przestrzeni w której jest formowane. Lecz zagłębmy się dalej, skąd pochodzi znaczenie gdy rozłożymy człon wyrazowy otrzymamy to, in ter, in znaczy tyle co "w" a ter to słowo podobne znaczenie techniczne. Np, terabyte by uzmysłowić sobie iż języki mają naleciałość od łączenia skojarzeniowego twórcy danego słowa może wiązać się z tym przykładem. Internet to skojarzenie z łącznością siatki, znaczy to tyle iż twórcy słów pobierają wzorzec by potem go przetworzyć na czynnik dopasowania. Dobra więc w czym rzecz, słowa które tworzymy są interakcją z różnych dziedzin gdy rozbijemy słowo akcja, mamy a k c ja, aktywne kreowanie certyfikacji ja. Chodzi dokładnie o tą przenośnie jak daleko można robić dialekt na części. W każdy zadaniu mamy czynną cechę powtórzeń dialektu. Niektóre słowa mamy zapożyczone od twórców którzy podają nam ojczyste blisko znaczne położenie cechy słowa z naszego zbioru a drugie są zapożyczeniem z obcego języka. Chodzi dokładnie oto iż nie wszystko da się uformować w ten sam sposób oraz ciągłość czytania też gra tu główną rolę. Np, słowo internet czytalibyśmy tak, jak zdanie produktywne czyli właśnie łączność siatki. Co by spowodowało rozkojarzenie w czytaniu. Dlatego interakcje słowne są zawszę po coś. Potem wrócę do czegoś innego.

  • Retrospekcja⇝fal

    Dobra czas zająć się pewną regułą gdy napotykamy się na pytanie czym jest zdarzenie odtworzone w pamięci wtedy właśnie retrospekcja ma znaczenie. Jest to część analizy czyli przetwarzania, zacznijmy od pewnej części. Analiza czyli wyodrębnienie części oraz elementów na czynniki i cechy... Ma część odtwarzania oraz ułożenia w pewien wzór. Technicznie rzecz biorąc w retrospekcji jest pytanie twórcze które powoduję zmienną oraz cechę powtórzenia. Więc jak to wygląda z boku? W retrospekcji liczy się ilość powtórzeń by sam wzór był czytelny np, gdy przetwarzanie ma spójną strukturę wtedy wracamy do początkowego stanu. Tak samo jest z falami mogą one by strukturą na której się przemieszczają. Znaczy to tyle że część powierzchni jest elementem powtarzalnym. Więc na oko nie da się połączyć dwóch nurtów. Otóż nie do końca, struktura to słowo uniwersalne dlatego używam zapożyczeń. By zrozumieć podział o którym mówię trzeba patrzeć przez spektrum. Potem wrócę do czegoś innego.

  • i⎋ - łącznik

    Dziś zastanawiałem się nad pewnym czynnikiem modulacji, czym jest łącznik? Zacznijmy od tego czym jest modulacja, jest to zmiana parametrów sygnału, np. gdy zmieniamy częstotliwość wtedy używamy właśnie modulacji. Gdy zmieniamy szerokość, amplitudę, pozycje czyli układ oraz gęstość czyli nakładanie się impulsów wtedy mamy do czynienia z modulacją. Zacznijmy od tego co niesie z sobą łącznik w dźwięku, dźwięk inaczej przenoszenie się fal w ośrodku jest wrażeniem słuchowym można porównać to do przepływu w którym część energii niesie się po tafli do następnej części by potem wzbudzić działanie ośrodka. Dobra więc w pojęciu amplitudy jest trochę inaczej, formowanie zjawisk łączeniowych jest punktowane w różnych czynnikach. Formowanie skali uniesienia fali bądź minimalizacji jest technicznie łączne pod danych czynnik spójności. Więc tak część opowieści o modulacji jest przyczyną określenia czynnika. Więc gdzie kryję się łącznik, może w porównywaniu wartości, np można powiedzieć że w skrajnych warunkach skala rośnie lub maleje. Gdy jednak dodamy wypośrodkowanie skali wtedy czynnik łączeniowy ma znaczenie grupowe. Można powiedzieć że od źródła zależy łączenie potem wrócę do innego nurtu.

  • Kryterium masy

    Zacznę od szczegółowości, kryterium oznacza klasyfikacje obiektu znaczy to tyle co umieszczenie czegoś w pewnych ramach. Np, umiejscowienie lub wyodrębnienie jest istotną częścią tego słowa. Masa zazwyczaj jest opisywana jako zjawisko związane z fizyką. Można powiedzieć że to wielkość skalarna. Więc by uporządkować wielkość bo o tym piszę jest przyczyną pewnej łamigłówki. By wiedzieć co należy do zbioru trzeba przyjrzeć się cechą jaką mianowano dany zbiór. Można tłumaczyć to tak, jeśli coś wsadzamy do pewnej grupy czynników wtedy wiemy z czym one reagują. Np, poszerzenie czynnika to nic innego jak dodanie go do grupy lecz jak poklasyfikować dany zbiór? By to zrobić trzeba przyjrzeć się poszczególnym elementom. Ekstrakcją można tłumaczyć co jest ujmowane z zbioru moim zdaniem są dwa podłoża w których czynniki są grupowane. Jednym jest ujmowanie czynnika a drugim dokładanie do zbioru. Masa to inaczej zbiór ilość materii więc by wiedzieć co się ujmuję lub dodaje trzeba śledzić czynnik. Dobra więc gdzie kryję się zagadka. By wiedzieć ile energii jest traconej trzeba przyjrzeć się wzorowi. Więc gdy części do siebie pasują wtedy jest spójność a gdy nie wtedy jest to wolna eliminacja poszczególnych czynników. Tak było zawszę iż jeśli coś nie pasuję do grupy wtedy czynnik jest usuwany a gdy jest tam stała pasująca pod czynnik wtedy się wiążę. Potem wrócę do innych przemyśleń.

  • Złożoność a dyfrakcja

    Dobra czas zabrać się za położenie złożoności, w słowie złożony kryje się kilka czynników np, położenie wielu czynników bądź aspektów. Więc dyfrakcja symbolizuje ugięcie np fale pomiarowe mają to do siebie że są czynnikiem powtórzeń określonego ośrodka. Dobra więc gdzie kryje się zapadka w zamku. Można powiedzieć że od ośrodka zależy część działań funkcjonalności fali. Przybliżę tu pewną rzecz, gdy powstaje fala jest ona mieszanką powłoki na strukturze na której utrzymuję się czynnik łączeniowy. Więc co się stanie gdy wiele czynników nałoży się na siebie np, w fali? Magazynowanie energii jest po coś im więcej jej nabywa wtedy fala poszerza swoją drogę. Lecz nakładanie się na następne anihiluje poprzednie. Więc wytracanie energii zależy od wielkości energii otrzymywanej od fal. Dobra więc w jakim środowisku nakładania się fal są funkcjonalne? Może w tych które są generowane sztucznie? Nie wszystkie fale elektryczne działają tam samo jak i podział fal ma inny oddźwięk jeśli chodzi o ośrodek. Dobra więc do czego bije, co się stanie gdy naturalna fala spotyka się z sztuczną? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć sobie samemu. Np stężenie nie wszystkich fal dają taki sam oddźwięk jak naturalne zawszę gdzieś jest luka w postrzeganiu łączenia dwóch dziedzin.

  • Proporcja - Teoria ogólna

    Zacznijmy, by zrozumieć ułożenie trzeba przyjrzeć się poszczególnym elementom. W sztuce proporcja odgrywa pewną część opowieści. By przyjrzeć się głębi przypatrujemy się ostrości tak samo jest z proporcją jedne części które łączą się w całość mają efekt wizualny. Więc tak, proporcja to część grupowania elementów którym się przyglądamy dlatego mówi się o tym że mogą być całością. W całości jest część a w części jest element w nim jest proporcja właśnie. Zacznijmy od pewnego nurtu, gdy grupujemy części mówimy o ułożeniu a gdy je łączymy mówmy o całości. Można nawiązać to do pewnej definicji, im bliżej coś jest z czasem powiększa swój wymiar a gdy dalej ten wymiar maleje. Może wydawać się że stałość wymiaru powoduję odczucie zmiany metryki. Znaczy to tyle że charakterystyczność opisywania zdarzeń jest zmienną. Może jest to część opisu proporcji? Spójrzmy na chwile na pewną rzecz, im dalej sięgamy po opis tym bardziej staję się grupowany. Dlatego proporcje można porównać do modulacji, wkładamy pewne elementy do zbioru by potem z nich korzystać. Można powiedzieć że proporcja to jedna z kilku części składowych, potem wrócę do innych przemyśleń.

  • Omikron a Omega

    Zacznijmy od ułożenia, by ułożyć skale oraz jej czynnik zacznijmy od tego czemu Omega jest skalowana. Początki bywają trudne gdy wymawiamy słowo O myślimy o zaskoczeniu. O symbolizuje początki nauki gdy pytamy się za młodych lat wpadamy na pomysł. "O to jednak to" lub "o jednak to jest błąd." To pytania wewnętrzne które poprzedzają kolej nauki. Gdy powstawał cykl logiczności oraz złożoności można było odczuć te pytanie które nazywamy postępem. "O ta część nie pasuję do całości" lub "całość ma sens." Każdy element był przetwarzany od małego O do dużego. Można nazwać to częścią ułożenia. W symbolice omegi występuje cyfra 800 a w omikronie występuje cyfra 70. Można powiedzieć że jest to całość a zarys jest okręgiem a okrąg jest częścią linii. Występowanie wielu czynników jest w omedze a część szkicu w omikronie. Więc tak skala nie jest na daremne gdyż z skali małego kręgu rysuję część O jak i z dużej części rysuje się część małego szkicu. Jest to dopełnienie, oznacza to iż to symbol skali jaki trzeba wiedzieć jest rysowany cały czas. By zrozumieć materie trzeba sięgać po narzędzia które są potrzebne do widzenia ich. Lecz gdy przypatrzymy się w skali dużego "o" wtedy jest spójność. Można powiedzieć trochę tak od początku tworzenia zawszę tak było dlatego są różnice jakie widzimy lub chcemy je zobaczyć. Można powiedzieć tak, że umysł nie zniesie widoku Omegi i jej skali gdyż jest to wiele zderzeń wiadomości. Mamy ograniczone pole w którym działamy dlatego żyjemy w skali widocznej dla nas, potem wrócę do innych przemyśleń.

  • Położenie pól ▚

    Dobra czas zabrać się za połączenie, czasem nie jest tak że żeby zdefiniować położenie trzeba się jemu przyjrzeć? Zacznijmy od tego czym jest pole samo w sobie. Można tłumaczyć je jako coś "wewnątrz". Gdy obieramy drogę poznania tego z czego składają się składowe łapiemy się na pewnej mieszance przyczyn i zależności. Skład to inaczej forma z której pobiera się czynnik. W położeniu pól czyli ogólnej teorii jaką mają składowe jest przyczynę złożoności i nie. Zaraz wyjaśnię, pole może być objęte danym fragmentem czynnika jak i może mieć wspólną cechę twórczą. Wyodrębnienie z jednego czynnika można nazwać elementem jest to część składu. W składzie nie doszuka się przyczyny mieszania, to co opisuje jest połączonym segmentem czyli wewnątrz składu jest część o której mówię. Gdy szukamy czynnika wiążącego w elementach mówimy o czynności oraz jej modulacji. Relatywnie można opisać to trochę inaczej, potencjał zawszę niesie z sobą cześć opowieści o tym co niesie z sobą dana fraza elementu. Tak samo jest z położeniem przyczyny złożoności są subtelną część powłoki jak i następną częścią elementu. By zrozumieć co chce opisać powiem tak, szukanie położenia w fragmentach jest przyczyną dopasowania elementu do całości. A gdyby tak całość powiła pole lub gdyby pole było całością to już inna rzecz postrzegania. Przypatrując się ogólnemu zarysowi możemy dostrzec kontur który jest kreowany, a gdy kontur staje się pełnią wtedy jest różnica. Dlatego zależności postrzegania złożoności są niewymierne niekiedy. To tak jakby oszacować coś po czym nie dostrzec różnicy potem wrócę do innych przemyśleń.

©2019 by arc. Proudly created with Wix.com

bottom of page