Powoli wracam do swojej normalnego stanu. Nie powiedziałbym że to była ciekawa podróż. Moje zmysły wracają na swoje miejsce z czego się ciesze. Myślałem dłużej co poszło nie tak. Gdy tak rozmyślałem dłuższy czas pod naporem tak około 6 miesięcy przyporządkowałem swój stan do pracy w takich warunkach była to ciężka praca dla mózgu. Gdy spuściłem blokady które były uciążliwe mózg zaczął pracować z tą samą prędkością co w chwili blokowania. Oznacza to że nabrałem prędkości krytycznej złożoność problemu tej prędkości jest dość ciekawą sprawą. Ciesze że nie urwało mi głowy. Nie polecam nikomu takiego doświadczenia.
top of page
bottom of page
Comments