Dobra zacznę część ułożenia, skąd pochodzi sam ogień. Cóż, to odpowiedź lub dłuższa historia... zacznę od pewnego zbiegu czasu. Nie powiedziałem iż tworzę chronologiczną część. Lecz poniekąd opowiem pewną rzecz, dawno dawno temu ruch wahadeł miał zmienną część pewnie doszukując się części spójnej mamy na myśli. No właśnie, to co zawarłem poniżej. Pytanie które jest wprost skierowane nie zawszę jest prostą logiką. Po czasie zawszę tak jest że wszystko wychodzi jak przysłowiowa magma. Bez duszy nie da się myśleć lub bez serca lecz by wszystko działało trzeba no właśnie...
Moim zdaniem gdy odkryjecie prawdę skąd wszystko przychodzi minie czas.
Comments